Bornholm rowerem

Zakochaj się w Bornholmie: Odkryj Raj Rowerowy!

Bornholm, choć stosunkowo małą wyspą, zaskakuje bogactwem – od spokoju i ciszy po fascynującą architekturę i malownicze krajobrazy. To idealne miejsce na udane wakacje, zwłaszcza dla miłośników rowerów. Wspaniałe trasy prowadzą przez łagodne pagórki, malownicze plaże, aż po surową i dziką północną część wyspy. Bornholm jest duńską wyspą położoną w południowo-zachodniej części morza Bałtyckiego. Jest popularnym miejscem wyjazdów turystycznych z Polski.

Płd.-zach. wybrzeże. Autorstwa Małgorzata Miłaszewska, CC BY-SA 3.0
Płd.-zach. wybrzeże. Autorstwa Małgorzata Miłaszewska, CC BY-SA 3.0

Wyspa jest doskonałym rajem dla rowerzystów, oferując ponad 200 km oznakowanych ścieżek rowerowych, które nie tylko umożliwiają zbliżenie się do jej uroku, ale także dostarczają solidną porcję ruchu. Te trasy krzyżują się i biegną wokół wyspy, zazwyczaj z dala od zgiełku miejskiego. Podczas jednego tygodnia można spokojnie objechać całą wyspę.

Autorstwa Radosław Drożdżewski, CC BY-SA 3.0
Autorstwa Radosław Drożdżewski, CC BY-SA 3.0

Wyspa prezentuje niezwykłą różnorodność, a warto odkrywać jej ukryte zakątki. Zachodnie ścieżki prowadzą do ruin zamku Hammershus i malowniczych, granitowych klifów. Środkowa część wyspy zachwyca żółtymi polami rzepaku, natomiast na południu czekają urokliwe, piaszczyste plaże. Trasy między miasteczkami nie są zbyt długie, co sprzyja spokojnemu odkrywaniu każdego z ich zakątków.

Idealnym pomysłem jest codzienne zatrzymywanie się w różnych miejscach, co dodatkowo wzbogaca doświadczenie. Dlatego, przypływając promem z Polski, zaleca się zabranie ze sobą jedynie roweru, namiotu i kilku niezbędnych rzeczy w sakwach. Warto pamiętać, że Bornholm nie jest całkowicie płaski, a w połączeniu z wiatrem, nadmiar bagażu może okazać się uciążliwy.

Jazda rowerem po wyspie to czysta przyjemność, dzięki pięknie przygotowanym trasom i wysokiej kulturze kierowców. Stres podczas wycieczek jest niemal nieobecny, a Duńczycy, z duchem skandynawskiego spokoju, nie spieszą się nigdzie. Rowerów jest tu więcej niż samochodów, co dodatkowo sprzyja ekologicznej atmosferze.

Młyn z 1877, Årsdale; Autorstwa Algkalv, CC BY 3.0
Młyn z 1877, Årsdale; Autorstwa Algkalv, CC BY 3.0

Jednym z najbardziej popularnych szlaków jest trasa wzdłuż brzegu wyspy. Choć ma imponujące 105 km, doświadczeni rowerzyści mogą pokonać ją nawet w jeden dzień. Rower to również najlepszy środek transportu do zwiedzania Bornholmu, ponieważ ścieżki rowerowe prowadzą praktycznie wszędzie. Stopień trudności szlaków jest zróżnicowany, z łatwymi trasami w większości obszarów, które nawet początkujący rowerzyści pokonają bez problemu. W północnej części wyspy czekają strome podjazdy, takie jak trasa Rønne-Allinge, podczas gdy tereny południowe charakteryzują się przeważnie płaskim profilem.

Odkryj Magię Rowerowych Noclegów na Dzikiej Wyspie

Bornholm to raj dla miłośników przyrody nie tylko podczas jazdy na rowerze, ale także dla tych, którzy preferują nocleg pod namiotem. Istnieje możliwość biwakowania zupełnie za darmo, co stanowi dodatkowy atut tej urokliwej wyspy.

Trasa rowerowa dookoła Bornholmu (numer 10). Fot. AndrzejTomczyk.
Trasa rowerowa dookoła Bornholmu (numer 10). Fot. AndrzejTomczyk.

Rowerzyści z własnym namiotem mają do wyboru kilkanaście doskonale przygotowanych pól namiotowych, gdzie za opłatą można korzystać z licznych udogodnień, takich jak baseny, sauny, siłownie czy place zabaw dla dzieci. To doskonała opcja dla tych, którzy cenią sobie komfort i dodatkowe udogodnienia podczas swojego pobytu.

Alternatywą dla płatnych pól namiotowych są gospodarze, którzy chętnie udostępniają swoje podwórka, łąki czy fragmenty lasu biwakowiczom. Tutaj można swobodnie rozbić namiot, skorzystać z prowizorycznej łazienki, a po zakończonym pobycie wrzucić ustaloną stawkę do symbolicznego słoika. Te wyjątkowe miejsca noszą nazwę "lejrplads" i stanowią unikalny sposób na bliższy kontakt z lokalną społecznością.

Dodatkowo, na całej wyspie znajduje się kilkanaście miejsc zwanych shelterami, gdzie możliwe jest spanie zupełnie za darmo. Jednak warunkiem jest nocowanie jedynie przez jedną noc, unikanie rozbijania dużych obozowisk i dokładne posprzątanie po sobie. Duńska nazwa tego typu miejsc to "fri overnatning" oraz "primitiv overnatning".

Warto jednak pamiętać, że biwakowanie "na dziko" jest surowo zabronione na Bornholmie. Dlatego też, wybierając się na tę malowniczą wyspę, warto korzystać z oferowanych miejsc noclegowych, które pozwalają jednocześnie cieszyć się naturą i kulturą lokalną, respektując przy tym obowiązujące przepisy.

Najczęstsze pytania

Czy na Bornholmie można nocować na dziko?

Nie, na Bornholmie biwakowanie "na dziko" jest zabronione. Wyspa posiada jednak alternatywne opcje dla noclegu na świeżym powietrzu. Rowerzyści z własnym namiotem mogą skorzystać z kilkunastu płatnych pól namiotowych. Istnieje również możliwość skorzystania z gościnności lokalnych gospodarzy, którzy udostępniają swoje podwórka, łąki czy fragmenty lasu.

Co warto zwiedzać na Bornholmie?

Bornholm, bogata w naturalne piękno i kulturowe dziedzictwo, oferuje wiele miejsc wartych zwiedzenia. Oto kilka atrakcji, które warto uwzględnić podczas wizyty na tej malowniczej wyspie: Zamek Hammershus, Rundkirker (kościoły okrągłe), Kopalnia Miedzi w Allinge, Svaneke (Urokliwe miasteczko), Almindingen (Największy las na wyspie), Gudhjem (Urokliwe rybackie miasteczko), Helligdomsklipperne (imponujące klify).

Gdzie leży wyspa Bornholm?

Wyspa Bornholm jest położona w Morzu Bałtyckim, na północny wschód od kontynentu europejskiego. Należy do Królestwa Danii. Jest ona oddalona od południowego wybrzeża Szwecji o około 40 km. Najbliższe duże miasto to Ystad w Szwecji, z którego kursują promy na wyspę. Bornholm stanowi unikalny fragment Danii ze względu na swoje odległe położenie i bogactwo naturalnych atrakcji.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do newslettera.

Okazjonalnie będziemy wysyłać email z nowościami o stronie, ciekawymi rowerowymi treściami oraz ofertami od partnerów. W każdej chwili możesz się wypisać.

Zapisz się
zrzutka mobilna velomapa