Widok z klifu w Jastrzębiej Górze, gdy jeden z turystów dowiedział się skąd i dokąd jadę, poczęstował mnie Warką. Mogłem sobie na to pozwolić, bo dalszą drogę będę podążał ścieżkami rowerowymi i leśnymi duktami.
Widok z klifu w Jastrzębiej Górze, gdy jeden z turystów dowiedział się skąd i dokąd jadę, poczęstował mnie Warką. Mogłem sobie na to pozwolić, bo dalszą drogę będę podążał ścieżkami rowerowymi i leśnymi duktami.