Podjazd zaczyna się dosyć łagodnie i biegnie przez tereny zabudowy jednorodzinnej. Przez pierwsze 6km nachylenie oscyluje wokół 5%. Im dalej w las, tym stromiej. Druga połowa to przeważnie nachylenie rzędu 10% i więcej. Góra rzadko daje odetchnąć. Asfalt całkiem niezły, syfu na drodze nie spotkałem. Niestety cały podjazd w lesie, więc żeby nacieszyć się widokami trzeba wjechać na sam szczyt. Na szczycie, około 300m przed schroniskiem, kończy się asfalt i zaczyna szutr. Spokojnie do objechania na szosie. U góry bajeczne widoki, zwłaszcza z ławeczki z tyłu schroniska :) Na zjeździe uwaga na pieszych. Na stromych sekcjach rower bardzo łatwo się rozpędza. Przed wjazdem do lasu jest ograniczenie prędkości do 30km/h :)
ogólna ocena: 4
trudność: 4
stan nawierzchni: 5
ruch samochodów: mały
widoki/krajobraz: 2