Códowna trasa, wymagająca bo są znaczne przewyższenia, świetna na trening pod np. wyjazd rowerowy w Alpy. Polecam pole namiotowe w Piwnicznej Zdrój - piękne miasto tak samo jak i Muszyną. Warto też zatrzymać się na chwilę w Szczawnicy, gdzie ten szlak się zaczyna. Ja startowałam z Nowego Targu i połączyłam ten szlak z najpiękniejszym kawałkiem veloDunajec. Cudowne widoki na tatry, połoniny, owieczki! Świetna trasa!