Zachodnia cześć szlaku to drogi leśne, utwardzone ale momentami z głębokim piaskiem i korzeniami. Kilka razy trzeba wjechać na asfalt gdzie można spotkać auta ciężarowe. Na tą część szlaku dobry będzie rower MTB lub gravel z oponami +35mm. Cześć południowa to w połowie droga szutrowa przez las z okropną tarka od której trzęsie się cały rower. Trzeba znacznie zwolnić. Druga połowa to dobry asfalt i spory ruch samochodowy. Od tego miejsca można się przesiąść na rower szosowy. Jazda wzdłuż północnego i wschodniego brzegu jeziora to prawdziwa przyjemność. Równy asfalt pusta droga przez las. Idealnie na rower szosowy. Zeby nacieszyc oko widokami na jezioro trzeba zjechac z trasy kiladziesiat metrów. Ze szlaku jezioro widać tylko czasami. To bardzo dziwna trasa. Na rowerze szosowym się nie da. Na MTB będzie słabo na części asfaltowej. Z dziećmi można po lesie ale na drodze asfaltowej nie jest bezpiecznie. Byćmoże starsze dzieci 13+ dadzą radę. Sklepy są sporadycznie więc lepiej być przygotowanym. Trasa jest oznaczona ale trzeba być czujnym. Ja miałem ślad GPS na zegarku. Przejechałem gravelem na oponach 35mm spakowany na lekko.