Widokowo trasa super ale dla sakwiarzy bardzo trudna i brak miejsc na namiot. Jechaliśmy przeładowanymi rowerami z dzieckiem 6 lat, wieczór zastał nas przy stromym podjeździe i musieliśmy rozbić się na wyrąbisku. Trzeba uwzględnić dodatkowy czas na przejazd ale widoki rekompensują trudy. :)