Po pierwszej wizycie na tej trasie, nie wrócę na gravelu moze jakis mtb elektryk
Długość: 134.5 km
Suma podjazdów: 197 m
Suma zjazdów: 200 m
Maksymalna wysokość: 104 m n.p.m.
Minimalna wysokość: 64 m n.p.m.
Nawierzchnia: mieszana; odcinki asfaltowe, szutrowe oraz piaszczyste
Zdjęcia użytkowników
dodaj swoje zdjęcieKampinoski Szlak Rowerowy rozpoczyna się w Wólce Węglowej znajdującej się na północny-zachód od Warszawy i zatacza pętlę wokół Kampinoskiego Parku Narodowego (KPN), mijając miejscowości takie jak: Izabelin, Zaborów, Leszno, Żelazową Wolę, Tułowice, Palmiry czy Łomianki. Przebiega głównie jego granicami, ponieważ serce parku stanowią w dużej mierze bagienne tereny i piaskowe wydmy. Blisko 144-kilometrowa trasa jest oznaczona kolorem zielonym, choć trudno mówić o odpowiednich oznaczeniach w terenie. Bez śladu GPX (można go pobrać u góry strony) nie sposób się nie zgubić, dlatego polecamy używanie aplikacji z nawigacją po śladzie. W Parku znajdziemy także szlaki łącznikowe koloru żółtego, oznaczone na podobnym poziomie. Co ważne, szlak nie jest trasą dedykowaną rowerzystom - poruszamy się tutaj wspólnie ze ścieżkami pieszymi. Jest to efekt pewnego kompromisu, który należało przedsięwziąć, by z jednej strony wyznaczyć taki szlak dla rowerzystów, a z drugiej nie naruszyć przyrody i spokoju zwierząt zamieszkujących park.
Kampinoski Szlak Rowerowy cechuje się zmienną nawierzchnią. Najczęściej są to drogi asfaltowe o niskim natężeniu ruchu samochodowego oraz drogi leśne i polne. Komfort jazdy po trasie w dużej mierze zależy od warunków pogodowych. W przypadku deszczu lub śniegu, niektóre odcinki szlaku mogą obfitować w kałuże lub zwyczajnie zamienić się w strumienie błota. Z kolei w przypadku suszy - rowerzyści mogą się zmagać z luźnym piaskiem. Na niektórych fragmentach, uczęszczanych przez pojazdy, może się zdarzyć także tzw. “tarka”.
Trasa jest popularna wśród rowerzystów z Warszawy, ale z pewnością nie można mówić o tłumach podczas jazdy. Wzdłuż Kampinoskiego Szlaku znajdziemy kilka wiat turystycznych. Dobrze jest mieć własny prowiant, choć w razie problemów z jedzeniem i potrzeby uzupełnienia bidonów sklepy spożywczy znajdziemy w kilku mijanych miejscowościach. Szlak jest w gruncie rzeczy płaski, bez istotnych podjazdów czy zjazdów (zdarzają się w kilku miejscach).
To dobra propozycja dla chcących odetchnąć w pobliżu natury, lasu, ptaków, ale nie należy się spodziewać spektakularnych widoków. Czasami to tereny praktycznie dzikie, ciche i spokojne. Na terenie parku znajduje się kilka polan rekreacyjnych (Pociecha, Opaleń, Lipków, Roztoka), zdarzają się place zabaw dla dzieci. Po drodze jest kilka atrakcji, takich jak cmentarze wojenne, pałace, zabytkowe kościoły. Znanym miejscem jest dworek, w którym urodził się Fryderyk Chopin czy miejsce, gdzie rozgrywały się bitwy nad Bzurą podczas kampanii wrześniowej 1939 r. Więcej atrakcji znajdziesz poniżej opisu i na mapie.
W razie potrzeby, planując wycieczkę, można także skorzystać ze szlaków łącznikowych, które przebiegają między miejscowościami znajdującymi się wokół KPN. Są to:
Aby dostać się rowerem z Warszawy do Kampinoskiego Parku Narodowego najlepiej skorzystać z dwóch szlaków rowerowych: Zielonej 7 lub Szlaku Obwodowego. Zielona 7 prowadzi z Pragi i dociera do KPN w okolicy Łomianek. Osoby mieszkające na Ochocie lub Woli mogą jechać Szlakiem Obwodowym, a następnie wjechać na Zieloną 7. Rowerzyści, którzy dojeżdżają kolejami PKP do Warszawy Centralnej mogą dodatkowo skorzystać z Podskarpowej Ścieżki Rowerowej i dalej jechać Zieloną 7.
O wyborze odpowiedniej linii decyduje to, w którym miejscu chcemy rozpocząć jazdę rowerem.
Więcej opcji dojazdu należy szukać na stronie KPN (skąd zaczerpnęliśmy te informacje) oraz, co rekomendujemy, bezpośrednio na stronie Warszawskiego Transportu Publicznego.
Przewóz roweru liniami ZTM Warszawa jest dopuszczalny i bezpłatny. Miejsce na rower znajduje się naprzeciwko drugich drzwi do autobusu lub tramwaju. W przypadku gdy do pojazdu wsiada osoba z wózkiem dziecięcym lub na wózku inwalidzkim, ma ona pierwszeństwo w zajmowaniu miejsca, dlatego może się zdarzyć, że będziemy podczas jazdy zmuszeni do opuszczenia pojazdu. Co oczywiste, nie da się przewieźć rowerów liniami ZTM powyżej 2 osób, więc jeśli wybieracie się większą ekipą na szlak, nie skorzystacie z tego środka transportu (chyba że podzielicie się na oddzielne kursy).
W zależności od tego, w którym miejscu chcemy wjechać do Kampinosu, możemy dostać się pociągiem do Sochaczewa, Błoni, Ożarowa Mazowieckiego, Warszawy lub Nowego Dworu Mazowieckiego. Najwięcej pociągów, co oczywiste, zatrzymuje się w Warszawie, skąd najłatwiej dotrzeć do startu szlaku w Wólce Węglowej. Można to zrobić komunikacją autobusową lub już na własnym rowerze (czytaj wyżej).
Samochodem do KPN można się dostać w kilkanaście minut z każdej strony, zjeżdżając z okalających Kampinos dróg krajowych i dojeżdżając przez okoliczne miejscowości. Parkingi znajdziemy m.in. w Wólce Węglowej na ul. Rękopis, w Lipkowie, Izabelinie, Dziekanowie Leśnym, Granicy, w pobliżu polan: Pociecha, Opaleń, Lipków, Roztoka. Są one bezpłatne na terenie całego parku.
Po pierwszej wizycie na tej trasie, nie wrócę na gravelu moze jakis mtb elektryk
Źle opisana trasa - absolutnie nie nadaje się dla dzieci, poprzednicy pisali o dużej ilości kopnego piachu i to jest prawda ale należy jeszcze dodać masakryczne korzenie uniemożliwiające szybszą jazdę. Z tym gravelem to tak na siłę, według mnie to raczej na MTB. GPX zawiera trochę błędów, zalecam przejrzeć przed wgraniem i modyfikować błędy w trasie. Z jedzeniem i piciem nie ma problemu - zielony gad się rozprzestrzenił nawet na wsiach. Warto przejechać raz i nie wracać.
Sugerując się opisami szlaku (velomapa i centrumrowerower.pl) wybrałem się na szlak z rodziną. Jeżeli założymy trzymanie się tylko i wyłącznie szlaku to zdecydowanie nie jest to trasa ani dla rodzin z dziećmi. Nie jest też to trasa dla rowerów trekkingowych (chyba, że masz bardziej agresywny bieżnik na oponach). Odcinki po drogach szutrowych i asfaltowych są spokojnie do przejechania - problemem może być jedynie zwiększony ruch samochodów. Natomiast odcinki leśne są często pełne błota, kopnego piachu, podjazdów z kopnym piachem i mnóstwo korzeni. Rowery trekkingowe, bez amortyzacji, z bardziej szosowymi oponami mogą mieć spory problem z poradzeniem sobie na odcinkach leśnych, o dziaciach pokonujących ten szlak na rowerach nie wspomnę... Odcinki leśne tego szlaku bardziej przypominają ścieżki dla piechurów niż dla rowerzystów. Oznaczenie trasy jest bardzo słabe - doszły mnie słuchy, że był to celowy zabieg mający na celu rozwinięcie zmysłu orientacji w terenie u rowerzystów. Biorąc pod uwagę jak źle jest ten szlak oznakowany, podejrzewam, że ten absurdalny pomysł z rozwijaniem orientacji może być prawdą bo z drugiej strony ciężko jest wyobrazić sobie taką niekompetencję. Teren KPN jest przepiękny i jestem pewien, że można na tak ogromnym obszarze wytyczyć przynajmniej dwie, lepsze trasy niż ten jeden, zgniły kompromis. Ani to trasa dla rodzin z dziećmi, ani dla kolarzy szosowych, ani dla MTB, aczkolwiek nie brakuje na niej miłych odcinków obfitujących w piękne widoki.
Trasa słaba, dużo kopnego piachu a prócz tego zero widoków bo prowadzi na obrzeżach parku. Moim zdaniem lepiej wybrać się albo do parku na MTB, albo dookoła parku po asfalcie na szosie/gravelu. Jeżeli już ktoś chce zrobić tę trasę to raczej MTB niż gravel.
Szlak o różnej nawierzchni. Trochę szosą, trochę leśnymi ścieżkami, trochę po korzeniach i po piasku. Jest wszystko. Widoków spektakularnych brak ale za to dużo lasu, natury i nawet dzikie zwierzęta można spotkać. Dla chcących przejechać grupą podpowiem, że co roku jak do tej pory były organizowane wydarzenia na FB, gdzie można przejechać w 2 dni ten szlak z noclegiem w domkach po zachodniej stronie Kampinosu. Bardzo fajna opcja.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do newslettera.
Okazjonalnie będziemy wysyłać email z nowościami o stronie, ciekawymi rowerowymi treściami oraz ofertami od partnerów. W każdej chwili możesz się wypisać.
Zapisz sięCześć! Bardzo nam miło, że korzystasz z Velomapy. Serwis jest darmowy i dostępny dla wszystkich. Zdecydowanie chcielibyśmy żeby taki pozostał.
Jeżeli podoba ci się to co robimy i uważasz za pomocne to może rozważysz wsparcie finansowe projektu.