Szlak biegnie częściowo przez obszar miasta jak i teren podmiejski od wschodu, ładnie pokazując kontrast pomiędzy częścią zurbanizowaną a wiejską. W jednym miejscu, po skręcie w prawo przed mostem na Niepołomice za chwilę szlak skręca i wiedzie prosto do prywatnego domu, także trzeba się wrócić i przejechać wałem. Swoją drogą warto nadłożyć trochę drogi i skoczyć na lody do Niepołomic :) Szlak nie jest oznakowany, więc jazda tylko po śladzie gps. W kilku miejsca, w szczególności w części południowej nawierzchnia jest bardzo nierówna, błotnista, zdecydowanie na rower crossowy. Długość szlaku, trochę podjazdów i odcinki terenowe mogą stworzyć trochę problemów z dziećmi, ale spotkaliśmy sporo rodzin z pociechami, które jechały w kierunku przylasku. Także nie znaczy, że się nie da :) Szlak można połączyć z małą pętlą przez nową hutę.