Przejechałem odcinki Bydgoszcz-Tuchola i fragmenty w Borach Tucholskich przeplatane z marszrutą kaszubską. Odcinek do Tucholi jedzie się spokojnymi drogami asfaltowymi z małym ruchem samochodowym (za wyjątkiem drogi wojewódzkiej obok Bożenkowa, ale tam się buduje DDR) oraz DDRami. Ruch na tyle mały, że nie bez obaw pojechałbym z przyczepką rowerową (co zresztą mam w planie). W samych Borach Tucholskich do rodzaju nawierzchni doliczyć szutrowe drogi leśne, które moim zdaniem są w naprawdę dobrym stanie (choć zaznaczam, że przejechałem tylko fragmenty) i zdecydowanie warto, uważam również, że nie powinno się tego szlaku pomijać planując przejechanie marszruty kaszubskiej - w niczym jej nie ustępuje.