Odcinek Kostrzyn-Gorzów To mógłby być świetny szlak, gdyby nie nawierzchnia. Widokowo rewelacyjnie. Cisza i spokój, wokół ptaki i pasące się krowy. Słowem sielanka. Tylko nie ma jak podziwiać tych widoków, bo trzeba całą uwagę skupić na drodze. Początkowy wygodny szuter na całej szerokości wału, szybko przechodzi w piaszczyste koleiny, potem w jakiś miał, traktorową tarkę i wreszcie tuż przed Gorzowem trafiamy na kawałek asfaltu. Potencjał jest duży, ale nawierzchnia do poprawy. Gwiazdka więcej za widoki.